Cytując kolejnego klasyka: nadejszła wiekopomna chwiła – wakacje! Ale czymże są te wakacje? Dla dorosłych to okres gdy nie mają co zrobić z dziećmi, dla dzieci to okres, gdy nie muszą chodzić do szkoły i mogą spać w opór.
Pierwsza połowa wakacji zleciała na dalszym oraniu asfaltu przed domem i łikendowych wycieczkach, czasem się jakąś kiełbachę na ognisku upiekło, bo czemu nie.
![](https://images.gcth.pl/_data/i/upload/2022/04/25/20220425151607-cf4de1fa-xl.jpg)
Oprócz tego dzieci poszły na półkolonie dostosowane do swojego wieku, wszystkie! Były zajęcia wzorowane na Harrym Potterze przemycające dzieciakom jakieś elementy chemii i była szkoła Jedi gdzie dzieci budowały swój własny miecz świetlny i uczyły się podstaw elektroniki.
Efekt 6-sekundowej walki między dwójką z nich widoczny jest poniżej 🙂
![](https://images.gcth.pl/i.php?/upload/2022/05/18/20220518123052-bc8f84ba-xl.jpg)
A potem nastąpił urlop starych, nastąpiło wypożyczenie od babci trumny na dach, zapakowanie maneli i wyjazd nad Morze Bałtyckie (mieliśmy jechać na Chorwację, ale nie wyrobiliśmy się z wnioskiem do sądu o zgodę). W tajnym głosowaniu padło na okolice trójmiasta, żeby było co robić w przypadku złej pogody. To był błąd, jadąc z dziećmi wybierać należy lokacje jak najbliżej wody, ja, ze względów religijnych i światopoglądowych, do wody w Zatoce Gdańskiej nie wejdę, dzieci też nie puszczę, więc niestety wiązało się to z „dojeżdżaniem” nad morze.
![](https://images.gcth.pl/i.php?/upload/2022/05/09/20220509151435-7c48ef02-xl.jpg)
Niemniej zwiedziliśmy Malbork, Krynicę Morską, Hel, Jastarnię, Gdańsk… udało się nam też odwiedzić dalszą część mojej rodziny żyjącą na pomorzu. Ogólnie nie polecam oceanarium w Gdyni – jest przereklamowane, gdy tam byliśmy to ponad 1/3 akwariów była pusta a połowa z pozostałych nie zawierała tego co było na podpisach. Malbork też tylko dla dorosłych – dzieci się tam nudzą.
![](https://images.gcth.pl/_data/i/upload/2022/05/09/20220509151434-07afb312-xl.jpg)
Zobaczyliśmy też z bardzo, bardzo bliska dziki żyjące w Kępie Redłowskiej, nie było to miłe doświadczenie, szczególnie, że warchlaki podbiegły bezpośrednio do nas a ja nie wiedziałem co losze do łba strzeli.
![](https://images.gcth.pl/i.php?/upload/2022/05/09/20220509151438-787de8ea-xl.jpg)
Wakacje mogę zaliczyć do udanych, udało mi się nawet odpocząć, tym razem zamiast ciągać dzieciaki po atrakcjach miałem tylko kilka punktów a poza nimi leżenie plackiem na plaży i dla dzieci piasek i woda a dla mnie książka… taaak… w końcu miałem czas na poczytanie książki!
![](https://images.gcth.pl/_data/i/upload/2022/05/04/20220504155226-e0c67743-xl.jpg)
Do domu wróciliśmy wypoczęci i zadowoleni, przy gromadce 4 dzieci myślałem, że będzie gorzej 🙂
Minusem podróżowania w tak licznej grupie jest to, że odpada bardzo wiele miejsc noclegowych, w zasadzie trzeba szukać mieszkań na airbnb lub booking, wiele restauracji też odpada na starcie, bo stoliki są z reguły 4-osobowe.